Cóż, wyprawa jak wino, im więcej czasu mija tym wydaje się lepsza. Pamięć drobnych niedogodności ustępuje zadowoleniu z osiągnięć. Jedyne co się nie zmienia to wysoka ocena przewodnika. Po prostu boski! Nie mamy słów dla...Dorota Obraniak i Darek Jaskólski
Przez kilka dni doliną Marsyandhi pomykamy, Wzajemnie swoje siły oceniamy.
Mijamy pola ryżowe, stoki bogatej roślinności, Małe dzieci, dorosłych – pełnych życzliwości.
Pniemy się wąską dróżką przez urwiska, znów nowa siklawa...Wybrane fragmenty refleksji z Nepalu, autorstwa Uczestnicy Wyprawy 1 zapewne pod redakcją Janiny